KSIĄŻKA MIESIĄCA W JAMIE! Wrzesień 2023

dodano: 30 września 2023

KSIĄŻKA MIESIĄCA W JAMIE! Wrzesień 2023

Adam Szulc „Fryzjer Męski” (Wydawnictwo Zysk i S-ka 2018)

 

Pięć lat minęło jak jeden dzień!

We wrześniu 2018 roku ukazała się moja pierwsza książka z cyklu tryptyku „Fryzjer Męski”. Takoż zatytułowana wkroczyła dumnie na półki księgarskie i biblioteczki fryzjerów oraz fanów starego zawodu w całym kraju. To był czas początku eksperymentu pedagogicznego „Fryzjer męski barber”, który podjąłem w Zespole Szkół Odzieżowych w Poznaniu. Do tego celu potrzebny był rodzaj podręcznika. To obiecałem na pierwszym spotkaniu z przedstawicielami Ministerstwa Edukacji Narodowej i podjąłem trud spisania wiedzy o fryzjerstwie męskim w języku polskim. Tak powstał „Fryzjer Męski”, który poustawiał nazewnictwo, usystematyzował pojęcia i poukładał technologię barberską od A do Zet. Niezwykle cieszę się z jego powodzenia. Ale od początku było widać, że ten tom ma ogromny potencjał. Pierwszy press- 3000- sprzedał się w półtora miesiąca i trzeba było szybciutko dodrukować kolejne. Do dziś, wraz z wersją angielską, której ta książka się doczekała, sprzedało się 10.000 egzemplarzy. Bardzo przyzwoicie jak na, bądź co bądź zawodową pozycję.

 

Czuję do tego pierwszego wydania wielką miłość. „Fryzjer Męski” to jak moje kolejne dziecko i jak każde dziecko potrzebował gargantuicznej atencji. Nie tylko mojej. Również mojej rodziny i współpracowników. To zrozumienie wszystkich dookoła mnie jak ważne jest powstanie takiej książki dla fryzjerów męskich było kluczem do jej napisania. Pomoc w postaci darowania mi wolnego czasu, nie zawracania mi głowy błahostkami i bieżączkami (na co dzień tak zajmującymi) i pełnego supportu we wszystkich działaniach związanych z pisaniem, odkrywaniem źródeł, analizowaniem dokumentów, sczytywaniem rękopisów i robieniem tysięcy notatek była po prostu bezcenna.

 

Sama książka to jedenaście rozdziałów, twarda oprawa, wstążeczka do zaznaczania, zakładka i dedykacja dla mojego dziadka Władka, który był barberem w czasie okupacji niemieckiej w latach czterdziestych XX wieku. Ten wyjątkowy styl publikacji był potem kontynuowany w każdej z kolejnych moich książek. W tym przypadku rozpocząłem również współpracę z rysownikiem Pawłem Garwolem, który zajął się ilustracjami do „Fryzjera Męskiego”, a później kontynuowaliśmy działania przy następnych tomach. To także piękne zdjęcie Pawła Wieczorka na okładce, który złapał steampunowo- rzemieślniczo- fryzjerski sznyt mojej osoby, ale też Jamy.

„Fryzjer Męski” to początek pisania o zawodzie, któremu pozostaję wierny przez 37 lat.

Czytamy w Jamie!

Adam Szulc.

 

wróć do listy wpisów