KONIEC ROKU SZKOLNEGO, czerwiec 2021
KONIEC ROKU SZKOLNEGO, czerwiec 2021
Zakończenie roku szkolnego 2020/2021 to dla mnie nie tylko koniec zajęć szkolnych na czas miesięcy letnich. To również zakończenie mojej trzyletniej pracy w poznańskiej Szkole Branżowej I Stopnia w Zespół Szkół Odzieżowych Poznań. Uczenie tu to ogromny prestiż. Dziś to mój ostatni, nauczycielski dzień w eksperymencie pedagogicznym „Fryzjer Męski Barber” w tej szkole.
Ten opis to nie będzie rzetelną analizą całego przedsięwzięcia- na to jeszcze za wcześnie, choć jakie są plusy to napiszę oczywiście:)
Będzie to tylko wspomnienie pięknych dni i podziękowaniem za nie.
Rozpocząłem pracę 1 września 2018 roku. Zbiegło się to z wydaniem mojej pierwszej branżowej książki „Fryzjer Męski”. Aczkolwiek nie był to przypadek. Książka musiała się ukazać jako pomoc szkolna dla młodzieży w tej klasie. I ukazała się!
Zaczęło się wszystko w październiku 2017 roku na spotkaniu z przedstawicielami Ministerstwa Edukacji i Ministerstwa Rozwoju. Tam za namową Beaty Wach- Mińkowskiej- dobrego ducha i matki chrzestnej całego projektu powziąłem decyzję, że warto wystartować z eksperymentem pedagogicznym i wspierać go z całych sił. Po wielu perypetiach, miesiącach przygotowań, formalności i instytucjonalnych utarczek stało się. Projekt dostał zgodę „z samej góry” pod koniec roku szkolnego w czerwcu 2018 roku.
Zatem wystartowaliśmy od września i był to trzydziestoczteromiesięczny karnawał nauki oraz wdrażania młodych ludzi w piękny, historyczny zawód jakim jest fryzjerstwo męskie. Przez ten czas braliśmy udział w mnóstwie wydarzeń wliczając w to targi fryzjerskie na terenie całego kraju, mistrzostwa strzyżeń i goleń (jeden z uczniów zdobył I miejsce), spotkania w szkołach i na arenach zawodów. Przygotowaliśmy ciekawy pokaz na konkursie „Mała pętelka” i braliśmy czynny udział w życiu szkoły i branży.
Kilkumiesięczna pandemia nie ułatwiała pracy, ale przecież nie byliśmy w tym odosobnieni. Jednakże wszystko co można było zrobić, żeby przygotować tę młodzież do pracy barberskiej zostało zrobione.
Co nam wszystkim już dał eksperyment?
Sprawił on, że na rynku szkolnictwa zawodowego jest większe zainteresowanie zawodem fryzjera męskiego. Uczniowie po raz pierwszy od ponad 20 lat uczyli się stricte pod kątem fryzjerstwa męskiego i przystąpią do egzaminu czeladniczego Fryzjer Męski. Eksperyment odpowiada na realne potrzeby rynku jakim jest aktualnie duże zainteresowanie fryzjerstwem męskim wśród klientów i młodych ludzi chcących odnaleźć swoją drogę. W konsekwencji w przyszłości dostarczy jeszcze więcej wykwalifikowanych czeladników fryzjerów męskich na rynek pracy. Przetarł też szlaki dla przyszłych nauczycieli zawodu poprzez innowacyjny program edukacyjny i przygotowanie egzaminu czeladniczego.
Wszyscy zaangażowani w eksperyment wykonaliśmy pracę pionierską, ale był to dobry czas nauki nie tylko dla uczniów, ale również dla nas, wliczając w to również mnie.
Teraz rozumiem jak to jest zżyć się i rozstawać z uczniami z klasy, choć pewną namiastkę tego miałem przez lata kształcąc uczniów na praktycznych zajęciach w zakładzie pracy. Jednak nauczanie teorii wymaga jeszcze większego przygotowania i odwagi stanięcia twarzą w twarz z klasą.
Chciałbym podziękować imiennie wszystkim osobom i instytucjom, które wspierały, pomagały i podnosiły mnie na duchu w chwilach zwątpienia: Beata Wach- Mińkowska (podstawa programowa i formalne przygotowanie całego eksperymentu), pani dyrektor ZSO Grażyna Łakomiec, pani dyrektor ZSO Maria Korczak, pan Stanisław Marczak, Arkadiusz Sadura, Grażyna Szczecińska, Iwona Derda z Wydziału Oświaty Wielkopolska Izba Rzemieślnicza w Poznaniu, Izabella Pilarczyk za wielką pomoc przy pytaniach na egzamin czeladniczy, Violetta Klabińska, Barbara Pelińska, Robert Grzempowski, koleżanki i koledzy z Zespołu Szkół Odzieżowych, wszystkie poznańskie media wspierające od samego początku nasz projekt, firma Pan Drwal, marka Przemysławka, firma Barbicide.pl, firma Kreator Academy, Marcelina Szulc, Centrum Wsparcia Rzemiosła, Kształcenia Dualnego i Zawodowego w Poznaniu, Cech Rzemiosł Różnych w Poznaniu oraz wszyscy pracodawcy, którzy zgodzili się wziąć udział w eksperymencie. Przede wszystkim jednak dziękuję mojej żonie, która widziała moje bezsenne noce w trakcie pokonywania kolejnych raf i supportowała najmocniej na świecie. Jeśli kogoś zapomniałem- stokrotnie przepraszam.
A Wam, którzy dopłynęliście do brzegu: Tamaro, Patryku, Jakubie, Filipie R., Filipie K., Nikodemie, Macieju i Michale życzę sukcesów na niwie zawodowej. Dużo pokory, ogromu siły, niesłabnącego entuzjazmu, zaraźliwej pasji, wielu lat za fotelem i przede wszystkim zdania egzaminu czeladniczego, do którego przygotowywaliśmy się wspólnie od pierwszego dnia nauki.
To był dla mnie zaszczyt pracować w tej placówce.
Wszystkim dobrych wakacji!
A. xxx