MIEJSKI TYP, sierpień 2022

Wakacje…czas płynie leniwie i każdy je spędza tak jak lubi. Ja po latach już wiem, że oprócz odrobiny przyrody, lubię miasto.

Miejski typ, a do takich należę, w mieście odpoczywa. Niby zgiełk, niby gwar, ale jak człowiek nie ma specjalnie obowiązków, to zupełnie inaczej głowa pracuje. Lubię usiąść na powietrzu i popatrzeć troszkę bez celu, wyluzowując się obserwowaniem ludzi, zdarzeń, fryzur, kejtrów i całego tego miejskiego jazgotu.

Można odpocząć wszędzie.

Warunki są dwa- zamknąć wszystkie tematy przed wyjazdem i nie zabierać telefonu na wycieczki. Oba mogą zdemolować głowę w czasie urlopu.

Dla siebie jednak wiem, że nic nie jest w stanie przebić BYCIA w mieście. Uwielbiam je bez względu na porę roku. Jestem miejskim typem wyrosłym z jeżyckich podwórek i ratajskich osiedli, więc w mieście czuję się dobrze. Śledzę interakcje i oglądam świat z poziomu ulicznej knajpki. Nie muszę, a nawet nie chcę zwiedzać najważniejszych budowli z przewodników. Spędzanie czasu w mieście, podglądanie mieszkańców i przyjezdnych z całym kosmosem ich codziennych zachowań, problemów i radości to naprawdę niesamowite przeżycie. Chodzenie po obcych ulicach bez celu, odnajdywanie zagubionych sklepików z „niewiadomoczym” i dziwnych podwórek z wrzeszczącymi dziećmi, to jest to. Poranna krzątanina, kurierzy, piekarze, fryzjerzy czy sklepikarze otwierający swe kramy. Lubię być niewidocznym świadkiem tego ambarasu.

Zrozumiałem to jeżdżąc tramwajami po Poznaniu. Zacząłem takie podróże w 13-14 roku życia i poczułem to. Do dziś lubię się po prostu pogapić…

Życząc wszystkim odpoczynku tak jak komu pasuje, ja nygusuję do 24 sierpnia włącznie.

Od 25.08 czwartku startujemy na pełnym gwizdku.

Więcej o moich ulubionych destynacjach w "Krótko Po Męsku"- już za kilka dni! Książkę w preorderze kupisz TUTAJ: www.bit.ly/3ksiazka 

...no to sobie siedzę…bo póki co…wakacje…czas płynie leniwie…

A. xxx