NOWE CENY W JAMIE, listopad 2023

dodano: 10 listopada 2023

NOWE CENY W JAMIE, listopad 2023

Nie ma co za dużo dumać, świat pędzi do przodu, wszystko się zmienia, a tradycyjnego fryzjerstwa męskiego nie omijają codzienne procesy, które dotyczą nas wszystkich.

 

Bez narzekania, do tego jesteśmy ostatni, mając na peryskopie dobrą i rzetelną pracę chcemy Was poinformować, że od pierwszego dnia grudnia 2023 czyli już niedługo nasze ceny minimalnie, ale jednak skaczą w górę.

 

Wiemy, że to zawsze jest trudna decyzja dla każdego. I dla nas i dla Was. Pamiętając jednak o tym co napiszę poniżej, to nasze ceny MUSZĄ iść w miarę proporcjonalnie do standardu jaki oferujemy.

 

Mówiąc kolokwialnie nie ma u nas lipy. Szkolimy załogę, dbamy o usługę, używamy najwyższej jakości kosmetyków i zawsze jesteśmy dla Was. Bo Was szanujemy.

 

W XX wieku fryzjerzy męscy dwa razy zapędzili się w kozi róg. Pierwszy raz w latach sześćdziesiątych gdy obrażając się na nową modę nie chcieli strzyc długich włosów. Zostali u ich boku tylko najwierniejsi klienci, ale w zamian za to nie życzyli sobie podwyżek. Ten układ działał jako tako, ale bardzo krótko. Już w latach siedemdziesiątych odeszło z zawodu tysiące fryzjerów, a to zjawisko można było zaobserwować również w Europie i rzecz jasna również w Polsce. Paradoksalnie u nas brak żyletek w sklepach sprawił, że ludzie chętnie przychodzili do zakładu fryzjerskiego golić się. To sprawiło, że właśnie ta usługa- choć tania jak przysłowiowy barszcz (pisałem o tym we wrześniu w felietonie o cenach z 1961 roku)- utrzymała zawód na powierzchni. Nie na długo jednak. Ceny tak zwane umowne były odrealnione i za wszelką cenę miało być tanio, a to czy się cokolwiek spinało ekonomicznie nie miało żadnego znaczenia. Drugim ciosem były niepisane zakazy golenia dwie dekady później. Już, żeby nie wnikać kto za tym stał i jakie były tego konkretne powody, to sprawiło to, że na wiele lat golenie stało się passe. Odchodziła ważna usługa, a ceny strzyżeń pozostawały bez zmian.

 

My obserwując historię fryzjerstwa męskiego nie chcemy popełniać tych samych błędów. Wasze wizyty są dla nas ważnym wydarzeniem i cieszymy się na spotkanie z każdym z Was.

 

Powtórzę to co pisałem już kiedyś: nasze menu usługowe jest wyjątkowo krótkie. Mamy raptem pięć usług. Nie dzielimy strzyżenia, trymowania i golenia na lepsze, gorsze, królewskie i stylowe. Każda nasza usługa jest królewska i stylowa. Każda kończy się pielęgnacją, pomadą, balsamem, tonikiem i wodą kolońską. Każde strzyżenie jest z obowiązkowym myciem głowy. Każde golenie jest na full z pełnym asortymentem gorącego ręcznika, brzytwy i kosmetyków. Nie uznajemy półśrodków. Bo każdy z Was jest dla nas ważny.

Wszyscy widzimy co się dzieje. 

Nasza podwyżka nie jest bardzo wyraźna. 

Ale jest, bo być musi.

Zostańcie z nami.

Adam Szulc & Jama.

wróć do listy wpisów