recenzja #8

dodano: 18 lutego 2019

RECENZJA #8

Lao Che- Lp „Dzieciom” ( Mystic Production ) 2017

By Adam Szulc Barber październik 2017.

Tak już mam, że za datę wydania płyty uważam rok, w którym ukazuje się wersja winylowa. Wszystko wcześniejsze to nie jest dla mnie płyta, tylko „COŚ” i tyle w temacie dlaczego nagrania z roku 2015 są jedną z płyt roku 2017 w naszej jamie.

@Lao Che usłyszałem po raz pierwszy jakoś chyba z pół roku po obchodach 60- tej rocznicy Powstania Warszawskiego, na których byliśmy w Warszawie całą rodziną. Nagrania L.C. właśnie pod tytułem „Powstanie Warszawskie” wstrząsnęły mną mocno i od tego czasu śledzę poczynania tej bandy.

Najnowsza pozycja jest zadedykowana dzieciom i tak też jest zatytułowana. Paralela do najsłynniejszego albumu „P.W” jest już na okładce, bo narysowany miś ma nos jakby w kształcie podstawy kotwicy Polski Walczącej.

Na podwójnym, rozkładanym albumie z czerwonymi winylami znajduje się 13 utworów. Zawierają świetne teksty, których autorem jest, jak chyba zawsze zresztą wokalista tej grupy Hubert „Spięty”  Dobaczewski. Słowa kręcą się cały czas wokół tematów dziecięcych i kryją w sobie analogie i parafrazy do znanych, chyba nawet bardziej dorosłym słuchaczom fragmentów wierszy, bajek czy dialogów filmowych takich jak: „Miś” Barei, wiersze Brzechwy, Tuwima, Broniewskiego…

Są odniesienia do „Baśni 1000 i jednej nocy”, Kubusia Puchatka, programu dla dzieci „Zwierzyniec”- uważny słuchacz wychwyci ich wiele i w pierwszym momencie sprawia to wrażenie tekstów skrojonych dla dzieci, ale kryją one w sobie dużo smutnych, prostych prawd dla wszystkich nas, ale też i o nas: życie, codzienność, zawiść, nienawiść, strach przed losem swoich dzieci, rodzina, wojna, przemoc w internecie…

W ogóle dużo jest na tej płycie o misiach- no bo miś to taka przysłowiowa, najlepsza przytulanka dla każdego dziecka. Tutaj miś jest tylko zasłonką, taką atrapą człowieczeństwa jak w bajkach dla dzieci, gdzie zwierzęta mają ludzkie odruchy, grymasy i zachowania po to, żeby dzieci miały pewien drogowskaz w życiu- żeby wiedziały co jest dobre, a co złe, a miś czy inne zwierzątko zawsze dobrze kojarzy się dzieciom i zastępują ludzi w bajkach, stąd częste zamiany rodzinki ludzi na rodzinkę misiów, świnek itd.

Jak tu generalnie mocno skupiam się na tekstach, bo są one w twórczości tej kapeli elementem bardzo ważnym, niosą one niezwykle kluczowe  treści napisane w przystępny sposób, ale przede wszystkim myślę  są to nagrania dla słuchacza oczytanego i osłuchanego z różną literaturą i muzyką.

Muzycznie dzieje się dużo- jest spore instrumentarium, jest trochę bajkowo, jest tu pewien niepokój, który lubię, ale całość jest na pewno dużo spokojniejsza niż wcześniejsze dokonania Laosów.

W pierwszym odruchu sprawia to wrażenie takiego słuchowiska radiowego z PRL-u z godziny 19.30 z Programu Pierwszego Polskiego Radia czyli wstęp, rozwinięcie, zakończenie z morałem i mądrością życiową na dobranoc albo bajek nagrywanych przez najlepszych polskich aktorów i słuchanych na płytach winylowych ewentualnie gawędy dziadka dla swych wnucząt krótko przed snem wspartych całą dziadkowo- babciową nauką, przestrogą i puentą. Ale jest też głębsze przesłanie dla dorosłych, że chyba do końca zawsze będziemy dziećmi i tak napisana płyta może jest bardziej przystępna nawet dla już dojrzałego słuchacza. Tak widzę nową płytę Lao Che i myślę, że to jest dobre ziarenko, które wprowadzić może dzieci w rockowy świat swoich rodziców, a przy użyciu narzędzia, jakim jest płyta „Dzieciom” na pewno będzie to ciekawa i rozwijająca podróż.

Wracając do meritum- ostatnia strona drugiej płyty czyli sama końcówka to remiksy tych utworów, które już są na wcześniejszych trzech stronach czerwonych placków, ale do których to Lao Che zaprosiło różnych gości- na przykład jest tam Adam Milwiw-Baron na co dzień wokalista i trębacz grupy The Lions i Pink Freud, a przy okazji brat TEGO Barona z Afromental czy Miłosz Pękala(Mitch & Mitch) i są to tak zwane ciekawe wariacje na temat oryginalnych wersji.

Dobra płyta, pełna przemyśleń na jesienne, już niestety coraz dłuższe wieczory…

Dobrego słuchania i dajcie też do posłuchania swoim „Dzieciom”!

wróć do listy wpisów